Maj minął mi bardzo szybko. Myślałam, że będę miała trochę więcej czasu, ale się pomyliłam. Szczególnie dwa ostatnie tygodnie okazały się bardzo pracowite. Zbliża się koniec roku, więc chciałam, aby moje oceny były jak najlepsze. Ostatecznie udało mi się przeczytać 7 książek. Dużo, mało? Oceńcie sami. Ja jestem w miarę zadowolona, biorąc pod uwagę fakt, ile miałam czasu. Na szczęście jeszcze kilkanaście dni i wakacje, wtedy wszystko nadrobię! Dobra, już was dalej nie zanudzam tylko przechodzę do mojego majowego stosiku.
1. Pieśń Jutra - Samantha Shannon
Czekałam na nią tak długo, ale się opłacało. Uwielbiam w książkach Samanthy, że wątki w każdej powieści się zmieniają,a wszystkie razem tworzą cudowną serię! Jeśli jesteście ciekawi co dokładnie sądzę na jej temat to post znajduje się już na blogu (opinia )
Czekałam na nią tak długo, ale się opłacało. Uwielbiam w książkach Samanthy, że wątki w każdej powieści się zmieniają,a wszystkie razem tworzą cudowną serię! Jeśli jesteście ciekawi co dokładnie sądzę na jej temat to post znajduje się już na blogu (opinia )
9,5/10
2. Korona w mroku - Sarah J. Maas
Jestem zakochana po uszy. To co stworzyła tutaj Maas jest cudowne i niesamowicie wciągające! W czerwcu na pewno przeczytam następne tomy. Opinia o tej książce także znajduje się już na blogu :) (opinia)
Jestem zakochana po uszy. To co stworzyła tutaj Maas jest cudowne i niesamowicie wciągające! W czerwcu na pewno przeczytam następne tomy. Opinia o tej książce także znajduje się już na blogu :) (opinia)
9/10
3.Wiedźma z lustra - Maggie Stievater
Muszę wam powiedzieć, że z serią Kruczych Chłopców mam pewien problem. Książki mi się podobają, pomysł na fabułę oraz bohaterowie są świetni, ale za każdym razem kiedy zaczynam czytać kolejny tom jakoś ciężko jest mi się wkręcić w tą historię, dopiero po połowie zaczyna mnie wciągać. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, ale mam wrażenie, że gdybym przeczytała tą serię drugi raz to jeszcze bardziej przypadłaby mi do gustu. Czy ktoś z was też tak ma?
6,5/10
4.Gus - Kim Holden
Kocham, kocham i jeszcze raz kocham. Promyczek złamał moje serce, rozszarpał je na milion małych kawałeczków, a Gus je skleił. Cudowna książka, jeśli jeszcze nie czytaliście, to polecam.
5.Skrawki błękitu - Louis Lowry
Nie mam pojęcia dlaczego ta książka jest kolejnym tomem z serii 'Dawca'. Przedstawiona jest tu zupełnie inna historia i inni bohaterowie. Muszę przyznać, że się trochę zawiodłam, bo oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Jeśli miałabym porównać 'Skrawki błękitu' do 'Dawcy' to pierwszy tom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Raczej nie będę już kontynuowała czytania tej serii.
6.Dziewczyna z Dzielnicy Cudów - Aneta Jadowska
Mimo średniego początku koniec końców jestem zadowolona z jej lektury. W czerwcu zabiorę się za Akuszera bogów, bo już wypożyczyłam go z biblioteki. Podobno drugi tom jest lepszy, więc tym bardziej jestem ciekawa. (opinia)
7.Szeptucha - Katarzyna Berenika Miszczuk
Szeptucha to ostatnia książka przeczytana przeze mnie w tym miesiącu. Bardzo spodobał mi się tutaj motyw słowiańskich bożków i z przyjemnością sięgnę po następne tomy. (opinia)
Łączna ilość przeczytanych stron: 2943
Ilość przeczytanych stron dziennie: 95
A ile wam udało się przeczytać książek?
Kocham, kocham i jeszcze raz kocham. Promyczek złamał moje serce, rozszarpał je na milion małych kawałeczków, a Gus je skleił. Cudowna książka, jeśli jeszcze nie czytaliście, to polecam.
9/10
5.Skrawki błękitu - Louis Lowry
Nie mam pojęcia dlaczego ta książka jest kolejnym tomem z serii 'Dawca'. Przedstawiona jest tu zupełnie inna historia i inni bohaterowie. Muszę przyznać, że się trochę zawiodłam, bo oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Jeśli miałabym porównać 'Skrawki błękitu' do 'Dawcy' to pierwszy tom zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Raczej nie będę już kontynuowała czytania tej serii.
5/10
6.Dziewczyna z Dzielnicy Cudów - Aneta Jadowska
Mimo średniego początku koniec końców jestem zadowolona z jej lektury. W czerwcu zabiorę się za Akuszera bogów, bo już wypożyczyłam go z biblioteki. Podobno drugi tom jest lepszy, więc tym bardziej jestem ciekawa. (opinia)
6,5/10
7.Szeptucha - Katarzyna Berenika Miszczuk
Szeptucha to ostatnia książka przeczytana przeze mnie w tym miesiącu. Bardzo spodobał mi się tutaj motyw słowiańskich bożków i z przyjemnością sięgnę po następne tomy. (opinia)
8,5/10
Łączna ilość przeczytanych stron: 2943
Ilość przeczytanych stron dziennie: 95
A ile wam udało się przeczytać książek?
Nie czytałam żadnej z tych książek, ale chciałabym przeczytać "Czas żniw" oraz sięgnąć po książki pani Maas.
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są świetne <3
UsuńMnie udało się przeczytać aż 13 książek, więc jestem z siebie bardzo dumna :D Ja na szczęście w szkole załatwiłam już wszystko, co było do załatwienia, więc teraz mam już praktycznie wolne, a zarazem więcej czasu na czytanie. W maju także czytałam Koronę w mroku i też mam zamiar w czerwcu kontynuować serię. No i kilka dni temu kupiłam też Pieśń jutra, więc jest ona w moich planach na najbliższy czas. A co do Akuszera bogów, to tak, jest on lepszy od pierwszego tomu, więc koniecznie po niego sięgnij! :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki!
BOOKS OF SOULS
Imponujący wynik! U mnie ostatni tydzień pracy i wolne, już się tego nie mogę doczekać :)
UsuńW maju przeczytałam 5 książek i z każdej z nich jestem zadowolona. Czytałam Koronę w mroku i także mi się podobała.
OdpowiedzUsuńhttp://laheyrecenzuje.blogspot.com
Korona w mroku jest świetna :)
Usuń7 powieści to naprawdę sporo. Cztery z wymienionych przez Ciebie książek też mam za sobą: "Szeptuchę", "Dziewczynę z Dzielnicy Cudów", " Gusa" oraz "Koronę w mroku" i wszystkie mi się podobały. A "Pieśń Jutra" czeka spokojnie na swoją kolej ;)
OdpowiedzUsuńZaczytanego czerwca!
houseofreaders.blogspot.com
U mnie 7 to szczerze mówiąc tak średnio, zazwyczaj udaje mi się przeczytać minimum 10 książek :D Nawzajem :)
UsuńU mnie w tym miesiącu było słabo. Książka i pół, bo nadal drugą czytam. Nie, abym nie chciała. Nauka nie pozwala :(. Ale gratulacje dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńhttp://pattzy-reads.blogspot.com/
Nauka potrafi skutecznie zabrać czas na czytanie niestety, na pocieszenie powiem ci, że ja w kwietniu przeczytałam tylko dwie książki :D
UsuńGratulacje, 7 to świetny wynik :-) Ja mam na liczniku 14 ale połowa jest tak króciutka, że można by je liczyć jako jedną ;-)
OdpowiedzUsuńWow, 14 książek to już coś. Moje skromne 7 się przy tym chowa :)
UsuńJa również nie przeczytałam żadnej z tych książek. Czas to nadrobic i to szybciutko.
OdpowiedzUsuńPrawie wszytskie są naprawdę godne uwagi :)
UsuńAch Maas - moja miłość! Koniecznie czytaj kolejne części, z części na część seria ta jest coraz lepsza. Aż mi się przykro robi jak myślę, jak mało tomów pozostało przede mną do zakończenia przygody z Celaeną!
OdpowiedzUsuńObiecuję, że już niedługo wszystko przeczytam :D
UsuńGusa już dawno przeczytałam - chyba dzień po premierze! I byłam zakochana.
OdpowiedzUsuńW maju przeczytałam 9 książek, ale to tylko dlatego, że nie miałam czasu, bo matura.
9 książek i jeszcze matura ? To przecież piękny wynik!
Usuń"Korona w mroku" ♥ kocham i uwielbiam! Seria "Szklany tron" to życie, dosłownie :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się :D
UsuńZ wymienionych przez ciebie znam tylko Koronę w mroku i kocham całym swoim sercem!
OdpowiedzUsuń