BAD MOMMY TARRYN FISHER




Powiem wam, że raczej rzadko spotykam się z książką, która aż tak mnie 
pochłonie, bym czuła potrzebę ciągłego czytania i nie potrafiła odłożyć jej na dłuższą chwilę, a po skończeniu lektury nie wiedziała co powiedzieć. No ale cóż, takie przypadki się zdarzają, dzisiaj chcę wam przedstawić genialny thriller psychologiczny 'Bad mommy'.

Poznajemy tutaj Fig, czyli kobietę, która jest nieszczęśliwa, bardzo przeżywa poronienie dziecka i obwinia za to swojego męża. Pewnego dnia postanawia przeprowadzić się, by móc zamieszkać bliżej rodziny, w której wg Fig córeczka owego małżeństwa ma duszę jej nienarodzonego dziecka. Nienormalne, prawda? Jednak to nie wszystko, kobieta zaczyna naśladować Jolene; pragnie wyglądać tak jak ona, stać się jej lepszą kopią, gdyż wg niej młoda matka nie zasługuje na to wszystko co ma. W dodatku knuje psychopatyczny plan, by zaprzyjaźnić się z tą rodziną.

Książka podzielona jest na trzy części i w każdej z nich narracja prowadzona jest przez danego bohatera. Jest to świetny zabieg, ponieważ dane wydarzenia się przeplatają i dzięki temu wszystko nagle staje się jasne i klarowne. 

Wiedziałam, że ta książka będzie dobra, ale że aż tak? Czytając to byłam momentami przerażona. Wyobraźcie sobie to, w waszym życiu pojawia się nowa osoba, staje się dla was bliska, czujecie, że jej ufacie, wzajemnie sobie pomagacie; mówiąc wprost stajecie się przyjaciółmi. Tymczasem ta osoba chce was zniszczyć, manipuluje wami, byście tańczyli tak jak ona zagra, chce odebrać wszystko to co macie; dziecko, męża, szczęście... Bezwzględne, prawda? 

Jestem pod ogromnym wrażeniem jak Tarryn Fisher znakomicie wykreowała bohaterów, oni nie są płytcy, nijacy - przemawia przez nich prawdziwość i własnie to jest straszne, bo przecież ta historia naprawdę mogła by się wydarzyć...

Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu te klimaty przypadną do gustu, gdyż 'Bad mommy' jest mroczna, psychopatyczna i naprawdę pobudza do myślenia. Otwiera oczy na to jak ludzie potrafią być zakłamani, kryć się pod maskami, tylko dlatego, by osiągnąć swój cel nie patrząc na innych. Stalking, socjopatia czy kłamstwa to tutaj codzienność i odgrywają olbrzymią rolę.

Podsumowując, 'Bad mommy to genialna książka od której nie można się oderwać, a zakończenie jest po prostu fenomenalne. Polecam każdemu, kto lubi oryginalne historie wzbudzające do refleksji. 

                                                      ★★★★★★★★★★


Za możliwość przeczytania tej książki bardzo dziękuję wydawnictwu SQN.



20 komentarzy:

  1. Kurczę, chciałam trochę poczekać z kupnem tej książki, ale chyba nie wytrzymam! :x Zapowiada się genialna lektura!
    http://pattzy-reads.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zafascynowana tą ksiązką i już dawno mam ją na liście "muszę przeczytać".
    Pozdrawiam
    galeriakultury.blogspot.com (nowa recenzja x)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na nią niesamowitą ochotę, ale przy premierze Margo było to samo. Same dobre recenzje, po prostu tytuł pojawiał się wszędzie, każdy zachwalał, a gdy w końcu kupiłam... to pierwsze 150 stron było nudne, chociaż klimatyczne, i dopiero potem coś zaczęło się dziać. I chociaż od połowy książka była zajebista, to ten początek mnie niesamowicie zniechęcił. I obawiam się, że z Bad mommy może być podobnie.
    Ach, no i powiedz mi jedną rzecz... Czy w Bad mommy też jest jakikolwiek wątek szpitalny, który Tarryn Fisher zwyczajnie urwała i nie wyjaśniła? ;) Bo na dwie przeczytane jej książki już w dwóch tak było. ;)

    Recenzje Koneko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po lekturze Bad mommy mam olbrzymią ochotę by sięgnąć po Margo :) Nie ma wątku szpitalnego i wg mnie wszystko tutaj jest dobrze wyjaśnione, a ostatnie zdanie po prostu wywołuje taki mętlik w głowie, że aż szok :D

      Usuń
  4. Bad Mommy jest genialna! :) Psychina, ale chyba właśnie to jest w niej takie fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle pozytywnych opinii słyszałam już o "Bad Mommy" jak i "Margo", ale jakoś do tej pory nie zakupiłam żadnej z nich, wstyd i hańba xDD Muszę to zmienić :p

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: http://elfyhogwartu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margo nie czytałam, więc się na jej temat nie wypowiem, ale Bad Mommy jest genialn, jeśli lubisz takie lekko mroczne klimaty, to powinna ci się spodobać :)

      Usuń
  6. Lubie takie psychologiczne i psychopatyczne książki, ale nie lubię autorki. Czytałam "Mimo moich win", które irytowało mnie do granic możliwości, a poza tym miałam okazję zapoznać się z jej współpracą z Hoover, która nie była zła, ale Hoover zdecydowanie lepiej radzi sobie solo. W związku z tym nie jestem przekonana do "Bad mommy". Tak jak piszesz, książki autorki są specyficzne i zapewne nie są dla mnie.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ciekawie, tylko że ja nie czytuję tego typu książek, więc nie wiem, czy by mi przypadła do gustu.

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  8. Wciąż przypominają mi się emocje wywołane przez "Margo". Dlatego też chciałabym poznać ten tytuł i zobaczyć, czym autorka zaskoczyła tym razem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo przypomina to Margo tej samej autorki, ale uwielbiam tego typu książki. Oryginalne, przerażające i nie dające się łatwo wymazać z pamięci. Tarryn Fisher lubi chyba tworzyć takie lekko psychodeliczne powieści... Muszę jak najszybciej ją zdobyć! :)

    Pozdrowienia i buziaki! (Jeśli masz ochotę, na moim blogu trwa konkurs!)
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam w planach. Zapowiada się wyjątkowo intrygująco. Jestem ciekawa jakie ja będę miała odczucia :)

    Buziaki, Skryta Książka

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam nadzieję, że autorka zaskoczy i mnie! Z chęcią się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. 52 yrs old Research Nurse Kori Tear, hailing from Cookshire enjoys watching movies like The Private Life of a Cat and Lockpicking. Took a trip to Tsingy de Bemaraha Strict Nature Reserve and drives a Contour. ten link

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Pomiędzy rozdziałami , Blogger