'Szklany tron' jest ostatnio jedną z najpopularniejszych serii i rzadko kiedy idzie spotkać się z negatywną opinią na jej temat. W dodatku niedługo ma wyjść kolejna część, więc w całej blogosferze po prostu zawrzało. Uznałam, że to odpowiedni moment,aby się z nią zapoznać, gdyż moja ciekawość rosła z dnia na dzień.
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak dobrej książki. Od początku jesteśmy wciągnięci w wir wydarzeń, tutaj nie ma czasu na nudę. Jest to jedna z tych pozycji, od której nie można się wprost oderwać. Strona za stroną jest coraz bardziej interesująco, a napięcie rośnie.
Świat wykreowany przez Sarah. J. Mass bardzo mi się spodobał, na pochwałę zasługuje fakt, że autorka nie zwala na nas ogromnej masy wiadomości, tylko nam ją dawkuje. Dzięki temu możemy go lepiej zrozumieć i z pewnością się nie pogubimy.
Jednakże największym zaskoczeniem okazała się dla mnie Celaena. Nie jest to ten typ głównej bohaterki, która jest niezwykle pokrzywdzona przez los, użala się nad sobą i sama nie wie czego chce, a w dodatku ona jedyna jest nadzieją dla całej ludzkości. Zdecydowanie nie! Dziewczyna wie co musi zrobić i po prostu to robi, a nie zmienia zdanie pięć tysięcy razy zanim podejmie ostateczną decyzję. Jakże mi brakuje takich postaci w książkach! Jestem zauroczona. Z każdym kolejnym zdaniem coraz mocniej trzymałam kciuki , aby wszytko się jej udało. Zdecydowanie jedna z najlepszych postaci!
Musicie mieć jednak świadomość, że występuje tutaj trójkąt miłosny, ale spokojnie, nie stanowi on głównego wątku tej historii. Subtelnie prowadzony, jest tłem do głównych wydarzeń. Relacje między bohaterami są nienachalne oraz rozwijają się powoli, w różnoraki sposób. Dzięki temu nie musimy się denerwować z powodu pochopności bohaterów.
Warto także wspomnieć, o stylu pisania autorki, który według mnie jest bardzo dobry. Sarah.J.Mass pisze lekko, dialogi bohaterów nie są wymuszone, mało tego błyskotliwość odpowiedzi jest czasami wręcz zabawna, szczególnie w przypadku głównej bohaterki.
Nie dostrzegam tu żadnej zasadniczej wady. Sądzę jedynie, że gdyby nie znalazł się tutaj trójkąt miłosny (który na szczęście jest świetnie poprowadzony) książka odbiegała by jeszcze bardziej od utartych schematów.
'Szklany tron' trafia na listę moich ulubieńców. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zabrać się za następny tom, tym bardziej, że słyszałam, iż jest jeszcze lepszy.
★★★★★★★★★☆
Jestem bardzo ciekawa, czy czytaliście tą pozycję oraz jak wam się podobała.
Mam ją na półce i jak tylko dokończę "Dwór mgieł i furii" tej samej autorki - zabiorę się za "Szklany tron" 😊
OdpowiedzUsuńPrzede mną natomiast jest 'Dwór mgieł i furii', jeśli ona także przypadnie mi do gustu, to Sarah J.Mass zostani jedną z moich ulubionych autorek. :)
UsuńTo jest niesamowite jak Maas potrafiła nas zachwycić, mimo że czasami łamie nam serca! To się nazywa mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńZa mną tylko dwie książki Mass i już nie mogę doczekać się kiedy sięgnę po inne jej książki, jeśli będą równie dobre, to otrzyma miano mistrzyni na 100%! :)
UsuńJedna z moich ulubionych serii <3 Świetna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
Dziękuję :)
UsuńDzięki Szklanemu tronowi polubiłam twórczość Maas. Dzięki trylogii Dworów ją pokochałam.
OdpowiedzUsuńSzklany tron w porównaniu z drugim tomem jest dość słaby, ale to wciąż genialna i naprawdę dobra pozycja. Sama również wzbraniałam się od jej czytania długie lata. Pamiętam, że będąc w trzeciej klasie gimnazjum nie dałam się namówić koleżance na przeczytanie tego. Sięgnęłam dopiero pół roku temu, będą już w klasie maturalnej. I w sumie nie żałuję. Gdybym rzeczywiście przeczytała to kilka lat temu, nie zrobiłaby na mnie takiego wrażenia, bo nie da się ukryć, że dziś więcej elementów przeszkadza mi w książkach i jestem wybredniejsza. To świadczy jedynie o tym, że Maas ma niesamowity talent do pięknego opowiadania historii. Bo oprócz Caeleny, która niesamowicie zirytowała mnie w drugim tomie, wszystko mi się podobało i do niczego bym się nie przyczepiła, nawet na upartego. Nawet ten trójkąt miłosny w jej wydaniu wyszedł świetnie.
A teraz już konkretnie do Twojej recenzji. Jest idealnej długości. Zawiera wszystko, co (według mnie, nie jakichś szkolnych schematów) powinna mieć. I gdyby nie to, że już nieco znam się z twórczością autorki, z pewnością zachęciłabyś mnie do przeczytania tej książki. Tak trzymaj!
Czekam na kolejną recenzję!
Buziaki, Koneko
Skoro mówisz, że drugi tom jest jeszcze lepszy to tym bardziej nie mogę się doczekać! Na szczęście jutro powinna dotrzeć do mnie paczka.
UsuńDziękuję bardzo, naprawdę bardzo miło mi słyszeć takie słowa <3
Podoba mi się Twój styl pisania 😁
OdpowiedzUsuńKsiążka jest ciekawa, ale to co się dzieje później, to jest petarda. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Myślę, że kolejne części tym bardziej Ci się spodobają, choć mi drugi tom nie przypadł do gustu.
Pozdrawiam serdecznie
Tori czyta
Bardzo mi miło :) Jeśli ten kurier nie zapuka jutro do mich drzwi to nie wiem co zrobię!
UsuńRównież pozdrawiam.
Ah, jakże ja wielbię tę książkę, tę serię, tę autorkę. Koniecznie musisz nadrobić kolejne tomy! Z tomu na tom ta historia jest bowiem coraz lepsza, mimo iż wielokrotnie wydaje się to niemożliwym. Zazdroszczę Ci bardzo, że to wszystko jeszcze przez Tobą :) Polecam Ci bardzo również jej drugą serię - Dwór cierni i róż. Ta przebija nawet historię Królewskiej Obrończyni!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam oraz życzę miłego dnia,
Dziewczyna z książkami
(http://zagoramiksiazek.blogspot.com/)
Dwór cierni i róż już czytałam, bardzo mi się podobało, aczkolwiek chyba Szklany tron odrobinkę bardziej. Muszę się w końcu zabrać za drugi tom, bo dużo osób mówi, że jest o niebo lepszy :)
UsuńRównież pozdrawiam :)
Czytałam do tej pory dwie książki Maas, żadna mnie szczególnie nie zachwyciła, ale obie czytało mi się przyjemnie :) "Szklany Tron" jest pełen schematów i to jest moim zdaniem jego największa wada, a ACOTAR nie wzbudził we mnie po prostu zbyt wielu emocji. Ale z kontynuacjami obu serii mam zamiar się zapoznać i liczę na to, że okażą się już trochę lepsze :)
OdpowiedzUsuńPodobno każdy kolejny tom jest coraz lepszy, więc sądzę, że warto przeczytać :)
UsuńCoraz więcej argumentów za tym, żeby sięgnąć po Szklany tron! :) Tym bardziej, że seria Dworów bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
siemamoniczyta.blogspot.com
Koniecznie musisz przeczytać! Wprawdzie czytalam tylko pierwszy tom Dworów, ale sądzę, że jeśli to ci się podobało to i Szklany tron przypadnie ci do gustu :)
UsuńWedług mnie z każdym kolejnym tomem jest coraz lepiej, aktualnie jestem przy czwartym i jestem zachwycona. "Szklany tron" to dopiero początek! :D
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje mi nic innego tylko sięgnąć po następne tomy :)
UsuńMasz rację- to bardzo chwalona seria :) Ja przeczytałam dwie nowelki z świata Cealeny i spodobały mi się, ale jak dotąd nie zmobilizowałam się, aby sięgnąć po tom pierwszy i dalsze.
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto! Nowelek nie czytałam, ale także mam w planie :)
UsuńTrójkąty miłosne są fajne :D
OdpowiedzUsuńZależy co kto lubi, mnie osobiście się już znudziły, gdyż występuje on w co drugiej książce :)
UsuńWiesz, właśnie wczoraj w nocy zaczęłam czytać tę książkę, bo stwierdziłam to samo, co Ty: że skoro kolejne tomy wciąż wychodzą, warto byłoby zobaczyć, o co tyle hałasu. Tym bardziej, że ,,Szklany tron" stał u mnie na półce od... października. Na razie jestem po ponad 50 stronach i całkiem mi się podoba. Boję się tylko, że będzie to historia za bardzo podobna do ,,Dworu cierni i róż" tej samej autorki. Cieszę się, że Tobie się spodobała i mam nadzieję, że mnie też przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki!
BOOKS OF SOULS
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyną osobą która wzięła się za tą książkę tak późno :D
UsuńMoim zdaniem nie jest podobne do ACOTAR-u :)
Przeczytałam "Szklany tron" dwa razy i jedyne co mi przeszkadzało na samym początku to wprowadzenie to tego świata. Tak jak napisałaś Maas rzuca nas w wir wydarzeń, co przez pierwsze 100 stron było dla mnie trudne, ale później połykałam strony i nie mogłam doczekać się jak rozwinie się akcja. Mam nadzieję, że kolejne tomy będą jeszcze lepsze od tego😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
mylovearebooks.blogspot.com
Ja też mam taką nadzieję :)
UsuńSzklany tron mam nadzieję, że odmieni moje podejście do fantastyki, tak jak R.Mróz odmienił do polskich autorów. niedługo się przekonam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fantastyka jest cudowna, myślę, że sięgajac po 'Szklany tron' się nie zawiedziesz :)
UsuńSzklany tron już od jakiegoś czasu kurzy się na mojej półce. Nie miałam ochoty po niego sięgnąć, ale chyba to zrobię :D Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ksiazkinastol.wordpress.com
Mam nadzieję, że ci się spodoba :)
OdpowiedzUsuńKurcze, tak długo czeka na półce, że chyba w końcu w wakacje będę musiała sięgnąć po całą serię ♥ i jeszcze ten trójkąt miłosny. . Kurde czemu ja się wcześniej za nią nie wzięłam 😂
OdpowiedzUsuńBuziaki !
kasiaxczyta.blogspot.com